Donald Trump i Hillary Clinton byli kiedyś przyjaciółmi, co się stało?

„Znam ją i byłaby dobrym prezydentem lub wiceprezydentem”.

Niezwykły cytat obecnie oficjalnego 45. Prezydenta Stanów Zjednoczonych z 2008 roku na temat Hillary Clinton i jej poprzedniej kampanii prezydenckiej. Choć brzmi to dziwnie, pomimo niedawnych starć i dramatycznych wyników wyborów w 2016 r., Donald Trump i Hillary Clinton mają bliższe relacje, niż sądziłaby większość ludzi z ostatnich debat telewizyjnych i otwartej krytyki. Clintonowie nie tylko byli obecni na ostatnim ślubie Trumpa, ale wiadomo, że rodzina Trumpów przekazała na rzecz fundacji Clinton Foundation ponad 100 000 dolarów, a sam Donald lubi grać w golfa z samym byłym prezydentem Billem Clintonem. Co więc się zmieniło?

Hillary i Donalda łączą interesujące relacje, a według danych stanowych sama Demokratka w 2002 roku otrzymała datki od Trumpa i jego syna Donalda Trumpa Jr. Za jej czasów, gdy była senatorką Nowego Jorku, to wczesne wsparcie nie było niczym niezwykłym ani odosobnionym, a dalsze datki i cytaty wspierające Hillary pochodziły od Trumpa seniora. Po tych poparciach i dzięki dwóm osobom obecnie powiązanym w Nowym Jorku wydawało się, że Clintonowie i Trump cieszą się swoją obecnością nowy związek. Biorąc pod uwagę, że Hillary i Donald zarówno starali się utrzymać pozytywny wizerunek publiczny, jak i wsparcie ze strony Trumpa niewątpliwie przyczyniły się do osiągnięcia postępów w jakichkolwiek projektach lub planach obejmujących Senat, wydawało się niemożliwe, aby w ciągu kilku krótkich lat ich związek stawić czoła zupełnie nowemu zagrożeniu.

Niestety dobre czasy nie trwały długo i kiedy Trump dołączył do Partii Republikańskiej w 2009 roku, ziarno konfliktu zostało dobrze zasiane. Choć jego kandydatura była wielokrotnie rozważana spekulacyjnie, dopiero w 2015 r., pośród szalejących spekulacji, Trump w końcu poważnie ogłosił swoje plany kandydowania na prezydenta podczas wiecu wyborczego, wygłaszając przemówienie w Trump Towers. Rozpoczęcie kampanii, która ostatecznie zapewniła mu prezydenturę i po raz pierwszy formalnie postawiła go w opozycji do samej Hillary.

Trump bardzo otwarcie mówił o swoich kontaktach z ludźmi i politykami w przeszłości, stwierdzając, że; „Jest biznesmenem” i że jego zadaniem jest dogadywanie się z ludźmi. To uczucie rozprzestrzeniło się na Hillary Clinton i inne osoby na początku jego kampanii, aby wyjaśnić swoje wcześniejsze wsparcie i poparcie dla nich. Później, gdy zbliżały się sondaże i nasilały się kampanie, ataki Trumpa na kampanię Clinton rozprzestrzeniły się nie tylko na byłą współpracowniczkę Hillary, ale nawet na jej męża, ponieważ wydawało się, że wszelkie dotychczasowe przyjaźnie ustały w walce o supremację.

Podsumowując, nadal trudno dostrzec, kiedy kurz opadnie dokładnie w miejscu, w którym niegdyś szczęśliwe i publiczne stosunki między Hillary i Donaldem uległy pogorszeniu. W następstwie tego wyniku obie strony wezwały do ​​jedności po zaciętej walce o sukces i choć przyszłość pozostaje tak samo tajemnicza jak zawsze, Donald ma zająć nowe miejsce, podczas gdy Hillary łaskawie poniosła porażkę i pomimo porażki ogłosiła już swoje zamiary współpracować z Donaldem, aby uczynić Amerykę wielką.

Jeśli chodzi o Donalda Trumpa, 45. prezydent bez wątpienia wprowadzi kraj w 2017 rok na dobre lub na złe. Ale teraz, gdy była przyjaciółka i wróg Hillary już wyciąga rękę, być może niedawne spalenie mostów uda się odłożyć na bok i stworzyć nowe fundamenty i przyjaźnie. Podczas gdy Ameryka wkracza w kolejny rok, w którym staje się coraz lepsza, i gdy ręce polityczne są uściśnięte, ludzie bez wątpienia zrozumieją to pomimo swoich poglądów politycznych i różnic osobistych; – To tylko biznes.